Muszę przyznać się szczerze, że nigdy nie byłam na Bliskim Wschodzie
i choć uwielbiam tamtejszą kuchnię to o jej smakach wiem przede wszystkim z miejsc jej dedykowanych, przepisów i blogów. Zainspirowana – jakże by – kulinarną częścią Instagrama przygotowałam labnech z sojowego jogurtu. I powiem tak – lepsze to od sera! No to propozycja na śniadanie: wegańskie gofry z ziołowym labneh.
Składniki na 2 porcje gofrów:
- 3 łyżki mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 4 łyżki aquafaby
- 3 łyżki mąki gryczanej
- 1 szklanka sojowego napoju
- 3 łyżki mąki pszennej
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 łyżki masła lub margaryny
Wykonanie wegańskich śniadaniowych gofrów:
- Aquafabę ubij na sztywno.
- Dodaj mleko sojowe, mąki, proszek do pieczenia i sól.
- Następnie wolnymi obrotami miksera wymieszaj wszystko dokładnie.
- Na koniec dodaj roztopiony tłuszcz. Odstaw na 5-10 minut.
- Piecz w nagrzanej gofrownicy aż gofry lekko się zarumienią.
Sekretem idealnych gofrów jest dodawane na końcu przygotowywania ciasta – masło. To dzięki niemu gofry są chrupiące i tak diametralnie różne od fastfoodowych. W roślinnej wersji z robotą radzi sobie roślinna margaryna – nie rezygnujcie z niej!
Zachęcam Cię do przetestowania gofrów z aquafaby, przepis znajdziesz tu:https://www.granela.pl/weganskie-gofry-z-aquafaby/
Labneh z ziołami krok po kroku
Potrzebujesz: duży jogurt, garść świeżych ziół (koperek, szczypiorek, co lubisz), świeżo mielony pieprz, sól do smaku
- Wersja 1: Porcję jogurtu umieść w lnianej ściereczce na sitku na przynajmniej 2 godziny. Zadbaj o to, by nadmiar płynu mógł swobodnie spływać np. do miseczki pod sitkiem.
- Odciśnij resztę płynu. Połącz z posiekanymi ziołami, przyprawami i podawaj.
- Wersja 2: Jogurt umieść w lnianej ściereczce na sitku. Zostaw w lodówce na noc. Zadbaj o to, by nadmiar płynu mógł swobodnie spływać np. do miseczki pod sitkiem.
- Połącz z posiekanymi ziołami, przyprawami i podawaj.
Takie wegańskie gofry z łyżką labneh i smażonymi na oliwie pomidorami to wyjątkowe i przepyszne śniadanie. Do tego kilka kropel balsamico i mamy zupełną eksplozję smaków. Swoją drogą, próbowaliście takiego sposobu na pomidory poza sezonem?
0 komentarzy